W osiemnastej części „Czytnika” Radosław Wiśniewski opowiada o książce Rafała Cuprjaka „Manifesty”
Urodzony w 1977 roku Rafał Cuprjak, to niezwykły człowiek z wykształceniem nauczyciela biologii, chemii, przyrody oraz prawdziwy wielbiciel sztuki słowa. Jego literacka podróż rozpoczęła się na przełomie lat 2015 i 2016, gdy światło dzienne ujrzała jego pierwsza powieść zatytułowana „Po drugiej stronie”. W marcu 2018 roku ukazała się druga książka autora, nosząca tytuł „Mamusiu, przecież byłam grzeczna”.
Stając się współpracownikiem portalu kulturalnego „Co Gdzie Kiedy w Częstochowie”, podzielił się swoimi opowiadaniami z czytelnikami. Ale to nie koniec pasji – od roku 2020 zasiada również na scenie jako wokalista zespołu „Jaźna”. Zdobywca licznych nagród z turniejów poetyckich i slamów, Rafał Cuprjak umiejętnie snuje słowa o miłości, sile sztuki i zawiłościach zła.
To jednak nie wszystko, co kryje w sobie ten wszechstronny człowiek. Rafał to także zapalony miłośnik górskich wędrówek, który podąża szlakami natury w poszukiwaniu inspiracji. A gdy nie eksploruje szczytów, oddaje się pasji biegania z pełnym zaangażowaniem. Niezaprzeczalnie jest również dumny mężem Marzeny oraz kochającym ojcem Miłosza, Mai i Macieja.
A teraz, z dumą prezentujemy Wam jego najnowsze osiągnięcie – książkę zatytułowaną „Manifesty”. To nie tylko zbiór słów, to przekaz o mocy sztuki i dynamicznym połączeniu różnych gatunków. Wprowadza nas w świat autora, ukazując jego wizję życia i twórczości.
Nie sposób nie zachwycić się pasją do pisania autora, wielopłaszczyznowym podejściem do sztuki i pełnym oddaniem życiem. Jego słowa i historia inspirują nas do odkrywania nowych dróg twórczości i czerpania radości z każdego kroku wędrownej ścieżki.
#recenzja #zywipoeci #czytnik #manifesty