Prezentujemy powieść, która na pierwszy rzut oka traktuje o wojnie i szachistach. Na drugi – o tym, jak świat się powoli zamyka, a główny bohater staje o krok od tego, co chciał osiągnąć, tyle że tego ostatniego kroku nie jest mu dane wykonać. Powieść czasem poważną, a czasem łotrzykowską, w której Jorge Luis Borges prezentuje się jako nożownik, poważni gracze oskarżają się o oszukiwanie za pomocą jogurtu, a teorie spiskowe okazują się niebezpiecznie bliskie prawdy, wskutek czego główny bohater niechcący przyczynia się do śmierci gen. Wieniawy.
Początek jest taki: Warszawa, lata 90. Przybyły z Argentyny stary mistrz szachowy zwierza się młodemu przeciwnikowi. Na jego błyskotliwej karierze położyła się cieniem II wojna światowa, konieczność emigracji i śmierć rodziny w warszawskim getcie. Wspominając, raz po raz ujawnia tajemnice – cudze, wojskowe lub własne. Kiedy kłamie? Kiedy mówi prawdę? Czy wytrzyma konfrontację z przeszłością?
Powieść jest luźno oparta o losy polskiej drużyny szachowej, która w sierpniu 1939 roku popłynęła na turniej do Buenos Aires. Tło wydarzeń stanowi wojna, ukazana z różnych punktów widzenia, od bombardowanej Mławy do peryskopu U-boota, oraz zmagania wywiadów.